Archiwum 13 lutego 2004


lut 13 2004 TwojeCiało-OwocZakazany...PragnęCię...
Komentarze: 4

Co byś zrobił,gdybym w cichą noc,o północnej godzinie,zaproponowała ci nocne godziny czuwania?

co byś zrobił,gdybym kazała ci zejść z warty,i skryć się w cieniu muru?

co byś zrobił,gdybym kazała ci się rozebrać i pokazać twe ciało w cieniu nocy?

co byś zrobił,gdybym zarządała,żebyś oddał mi siebie?

może powiedziałbyś,że nie pójdziesz...

może powiedziałbyś,żebym na warcie stała sama razem ze swym cieniem...

może powiedziałbyś,że nie pokażesz mi swego najpiękniejszego diamentu,twojego ciała...

może powiedziałbyś,że twoje ciało jest zakazanym owocem dla mych oczu...

a może powiedziałbyś,że pójdziesz...?

a może powiedziałbyś,że z chęcią zejdziesz pod mur...?

a może powiedziałbyś,że zrobisz dla mnie wszystko,bo twoje ciało jest moim...?

a może powiedziałbyś,żebym brała ciebie całego...?

a co,jeśli bym stała się mniej ludzka,niż byś tego pragnął...

a co,jeśli rzuciłabym się na twoje ciało jak spragniony do wody...

a co,jeśli twoje ciało stało by się jednością z moim...

a co,jeśli twoje ciało weszłoby w moje i zamieszkało by we mnie na stałe...

a jeśli żądałabym od twojego ciała więcej?

a jeśli chciałabym,żebyś został we mnie na zawsze?

a jeśli kazałabym ci zostać i kochać mnie na zawsze?

a jeśli kazałabym,aby łącząca nas więź stała się ostatnią przygodą?

a co ty byś na to odpowiedział?

czy byś się zgodził?

czy mogłabym spróbować twego pięknego,silnego ciała?

czy mogłabym się do ciebie przytulić,i już na zawsze zostać przy tobie?

czy mogłabym liczyć na to,że i ty chcesz tych wszystkich życzeń co ja...

...Tomek,kochanie...

thegoldenageofgothic : :